Tym razem coś z zupełnie innej beczki..... a mianowicie parę słów o diecie SOUTH BEACH (Dieta Plaż Południa). Jest ostatnio bardzo modna i wiele zostało już powiedziane na jej temat, ale dla tych z was, które jeszcze o niej nie słyszały przygotowaliśmy najważniejsze informacje w “pigułce”.
Jest to dieta, która pomimo tego co mogło by się wydawać nie namawia wcale do bezwględnego opuszczania kraju i masowego wylegiwania się na śródziemnomorskich plażach (oczywiście jakiś krótki wyjazd na pewno by nie zaszkodził;)), ale muszę was zmartwić- nie o to tutaj chodzi. Przede wszystkim to jedna z niewielu diet, której podstawą nie jest obłędne liczenie kalorii. Chyba każda z nas już przez to przeszła kiedyś w swoim życiu. Dodawanie, sumowanie a później wyrzucanie sobie, że zjadło się aż 1150 a nie przepisowe 1000 kalorii. Mam dla was bardzo dobrą wiadomość: w tej diecie wreszcie można odpocząć od wstrętnej arytmetyki. Dietę South Beach opracował niejaki Arthur Agatston z myślą o ludziach z nadwagą, którym grozi cukrzyca, zawał serca, wylew... Stworzył dietę, która może być jednocześnie sposobem odżywiania na całe życie. Nie ma tu mowy o drakońskich ograniczeniach, jedzeniu sałaty i popijaniu jej wodą przy jednoczesnym kilkugodzinnym treningu na siłowni. Bez specjalnych wyrzeczeń można zeszczupleć, zmniejszając przy tym ryzyko poważnych chorób. To fantastyczna dieta na całe życie.
O co w niej chodzi? Przede wszystkim o wyeliminowanie “złych” węglowodanów (złożonych) a zamienienie ich na te “dobre” węglowodany (inaczej proste, o niskim indeksie glikemicznym). Brzmi skomplikowanie? Poniżej postaram się wszystko wyjaśnić.
Jak wiemy jednym ze składników spożywanych przez nas pokarmów są węglowodany (zwane również cukrami). Dzięlą się one na złożone i proste. Są to związki, których przyswajanie powoduje silny wzrost poziomu glukozy we krwi (przecukrzenie). Powoduje to, że po bardzo krótkim czasie od zjedzenia znów odczuwamy głod i tak bez końca. Chodzi tu między innymi o zwykły cukier pod wszelkimi postaciami (czysty lub połączony z innymi produktami, jak na przykład w wyrobach cukierniczych), jak również o wszelkie węglowodany oczyszczane przemysłowo, takie jak biała mąka, biały (oczyszczony) ryż, alkohole (z wódką na czele), ziemniaki i kukurydza. Natomiast o prostych węglowodanach dlatego mówi się, że mają niski indeks glikemiczny bo powodują bardzo niewielki wzrost glukozy we krwi (dużo mniejszy niż “złe” węglowodany) i dzięki temu przez dłuższy czas czujemy się najedzeni i nie mamy ochoty na podjadanie pomiędzy posiłkami.
Pamiętajmy że węglowodany złożone są wrogiem każdej diety i to one są odpowiedzialne za efekt jo-jo.
Dieta Plaż Południa dzieli się na 3 fazy w których to odpowiednio najpierw chudniemy a następnie już utrzymujemy pożądaną wagę.
Każdy etap zostanie przeze mnie w miarę dokładnie opisany, tak żebyście wiedziały co i jak z tą dietą South Beach i mogły już niedługo zacząć się przygotowywać do lata, ale to już w kolejnym artykule.
Pozdrawiam serdecznie!
Calela
komentarze archiwalne
|
