Tuesday zagrał, że aż .... ;) Ostrzegam na występie, że nie będę obiektywny!
Sobotniego wieczora spory tłumik przed wejściem do Volta wskazywał na fakt, że coś się ma dziać!
Znam Yoasię już jakiś czas, słyszałem jak śpiewa z Tuesdayem (katowała mnie nie raz w pracy swoimi nowymi kawałkami, musiałem jechać do Olsztyna, żeby zobaczyć jak saportuje Hey'owi i takie tam dzień w dzień ;) Też Ciebie lubię Joasiu!). Zawsze mi się podobało! Kilka ich numerów to hiciory, co zapadają w pamięć. Ludzie w Volcie bawili się, że aż miło, choć przyznam, że miejsca na to za wiele nie było. Ale jak już pochowaliśmy wszelkie szkło ze stołów, żeby szalejący tłum nie obrócił ich w perzynę można się było oddać kontemplacji dzikich dźwięków. Hmm maiłem wrażenie, że ci, co szaleją już wcześniej słyszeli te kawałki, choć to mało realne, bo projekt jest nowy no i w Elblążkowie grupa grała dopiero raz, na koncercie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy (moja skromna zasługa). Koncert był bomba! Kto nie dotarł, albo nie został wpuszczony... żałować mu tylko. A swoją drogą fakt, że wszyscy chętni się nie dostali do środka, świadczy o tym, że w naszym mieście jest spore zapotrzebowanie na takie atrakcje. Zauważyli to nawet goście z Tuesdaya i już kombinujemy jak by tu sprawić, żeby ponownie się przy dźwiękach ich muzy ubawić ;). Obiecuję dać znać jak konkrety będę znać, bo moim subiektywnym zdaniem warto ich posłuchać ?!
Te kilka fotek zaświadczy jak było i że nasza Yoanna z ludźmi z Morąga publikę w swoją muzykę wciąga. Tego wieczoru zagrały jeszcze Haste i Diastema, przepraszam, ale pierwszej grupy nie słyszałem, no a drugą wszyscy dobrze znają, więc ...
P.S.
Mówiłem, że będzie subiektywnie? Za to więc nie przepraszam, jednak proszę o wybaczenie co wrażliwszych czytelników za częstochowskie rymy, które to tu to tam wdarły mi się jakoś, ale to przez muzę, co nie tylko w Volcie, ale i w duszy mej gra.
lamar tuesdayouzależniony
komentarze archiwalne
|
