Od pantalonów po stringi.
Majtki: slipki, spodenki, figi, krótko mówiąc - ta drobna rzecz niewielkich rozmiarów choć jest w powszechnym użyciu zaledwie od stu lat to już zdążyła zawojować świat mody. Sam Christian Dior niejednokrotnie powtarzał, że „Nie ma mody bez podstawy”!
Historia majtek dowodzi, że pierwsze przymiarki do wykreowania tej części bielizny poczyniono w XVI wieku. We Włoszech znano długie kalesonki z jedwabiu, płótna lub aksamitu już w 1510 r. Przyzwoita kobieta pozostawała jednak przez długi czas naga "pod spodem" , a więc szanujące się Panie pod fałdami sukien nie nosiły nic.
Jeszcze w XVIII wieku noszenie kalesonków uważano za nieprzyzwoitość. Były one zastrzeżone dla wrażliwych na zimno, starszych lub schorowanych kobiet i nawet panny służące sięgały po nie tyko wtedy, gdy musiały szorować okna. Bufiasta obfitość charakteryzowała kalesonki modne w okresie biedermeieru, czyli w pierwszej połowie XIX wieku. Jednakże pozostawały one zastrzeżone tylko dla małych dziewczynek. Dopiero około połowy XIX w. do mody wkroczyła krynolina, a ta bywała podstępna. Kiedy dama siadała, klatka z drutu unosiła się ukazując swobodnie wszystko co pod dolną częścią sukni się kryło :o). Gdy madam chciała się pochylić, rusztowanie unosiło się na wysokość bioder odsłaniając pupę. Jako środek zaradczy wprowadzono długie ,,futerały” z bawełny. Składały się one z dwóch kawałków, były otwarte pomiędzy nogami i związane tylko w talii. "Niewymownymi" nazywano je w Anglii, "nieodzownymi" we Francji, podczas gdy w Niemczech nosiły skromną nazwę "nogawice". W 1928 r. pojawił się model małych spodenek, jakie znamy dziś. Wówczas wynaleziono je dla dzieci. Wraz z początkiem I Wojny Światowej zakładanie majtek pomału stawało się dla kobiet czymś oczywistym. Potrzebowały swobody ruchu. A ponadto: obręby spódnic podciągały się do góry, wymuszając jakąś ochronę. Jednak dopiero w roku 1949 pierwsze majtki zaprezentowano opinii publicznej. Na Wimbledonie amerykańska tenisistka Gussie Moran była tą, która poruszyła świat nie swoim zwycięstwem, ale tym, że przegrała w absolutnie bezczelnym stroju: nosiła króciutką spódniczkę, a pod nią majtki obszyte od góry do dołu koronką! To były pierwsze majtki wystawione opinii publicznej, nie przez tancerkę czy prostytutkę. Na początku lat osiemdziesiątych miała miejsce "Bawełniana Rewolucja".. Dokonał się ostateczny przełom i majteczki przestały być tematem tabu.
Dziś nie stawia się pytania „nosić czy nie?”, tylko „jak?”.
Kobiety hołdują modzie i noszą tanga, figi, do talii, albo koronkowe spodenkowate z czystego jedwabiu, szlachetnej bawełny, połyskliwych i miękko układających się włókien syntetycznych - oczywiście obok klasycznych kolorów bieli i czerni w wielu pięknych wzorach i modnych kolorach. A french knickers, teddies, czy bodyslips, to tylko ich modne odmiany.
Źródło: www.sloggi.com
Sylana
komentarze archiwalne
|
